“Give a girl the right shoes, and she can conquer the world.”
Weekend w sumie spędziłam spokojnie;) w piątek wraz z Moniką i Radkiem bawiłam się w Jokerze( mam nadzieję, że w tym tygodniu otrzymam zdjęcia z tego dnia!!) natomiast sobotę przesiedziałam u Ryszardy. a dziś znowu nieszczęsny poniedziałek! nienawidzę poniedziałków! nie dość, że nie mogę się podnieść się z łóżka to po 50 minutowej kąpieli biegam po domu jak szalona, żeby tylko zdążyć do szkoły. Nie zanudzam was już :) Teraz czas na herbatę i dalszą naukę stolic świata. Całuję ♥
Ps. Znalazłam dziś przecudowne buty Sam'a Edelman'a w korzystnej cenie. Niestety nie mój rozmiar.
Gdyby któraś z was byłaby zainteresowana podaje linka(tu)